samozakrzywiająca się rzeczywistość...
zupełnie jakby ‚wczoraj‘ i ‚jutro‘ nie istniały...
teraźniejszość jest tylko wytworem słabnącej wyobraźni...
bezgłośnym krajobrazem naszych oczekiwań i pułapką obietnic...
codzienność naszpikowana melancholią...
w świecie, w którym szarość uznaje się za zaraźliwą,
niewidzialność nie jest wymysłem...
jest jedynym sposobem na drogę przez to wszystko.
[22.04.2014]